Placebo czy nie placebo - ja go polubiłam!
Szampon, który ma rozświetlać nasze włosy i powodować, że wyglądają bardziej 'blond' !
Czyli John Frieda - sheer BLONDE go blonder.
Producent:
"Szampon Go Blonder delikatnie rozjaśnia i rozświetla naturalne i farbowane włosy blond oraz włosy z blond pasemkami. Ekstrakt z cytrusów i rumianku wzmacnia włosy od nasady aż po końce i zapewnia im zdrowy wygląd. Nie zawiera amoniaku ani wody utlenionej, dzięki czemu nadaje się do codziennego użycia."
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Lauryl Sulfate, Lactic Acid, Glycol Distearate, Cetyl Alcohol, Betaine, Chamomilla Recutita, Citrus Medica Limonium, Curcuma Longa, Crocus Sativus, Helianthus Annuus, Vitis Vinifera, Glycerin, Benzyl Alcohol, Cocamidopropyl Betaine, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Cocamide MEA, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Xylenesulfaonate, Malic Acid, Tocopherol, Disodium EDTA, Methylchlorolsothiazoline, Methylisothiazolinone, Parfum, Yellow 10, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Hexyl Cinnamal
Na pierwszy rzut oka od razu rzuca się szkodliwy SLS i to jego największa wada, gdyż może podrażniac wrażliwców. Dalej jest naprawdę całkiem nieźle. Wyciągi, ekstrakty, witaminy, kwas mlekowy. Duuuży plus!
ZALETY:
-dużo składników aktywnych w składzie
-faktycznie rozświetla - nadaje słoneczny blask
-dobrze się pieni
-wydajny
-perłowy kolor
WADY:
-SLS w składzie
-cena
-może przesuszać włosy
-nieciekawy zapach
-czasem ciężko wycisnąc z tubki - dość gęsty
Dla mnie najważniejsze było lekkie rozjaśnienie i to osiągnęłam. Widziałam różnice używając w przerwach innego szamponu - włosy były szare i 'mysie'. Po umyciu tym szamponem były świetliste :)
Żeby uniknąć złego działania SLS w składzie - myłam najpierw całą głowę zwykłym bardziej bezpiecznym szamponem, a potem odrobinką tego szamponu czubek głowy. Przy okazji starcza na dłużej!
Cena: 35zł / 250ml - ale warto polować na promocje, które są bardzo często.
A wy co sądzicie?