LUSH
"Lush jest producentem wyłącznie naturalnych kosmetyków, sprzedawanych w rozsianych po całym świecie kilkuset sklepach firmowych Lush'a lub wysyłkowo (Polska jest już na liście odbiorców). Filozofia firmy opiera się na prostych zasadach: kosmetyki produkowane są ze świeżych owoców i warzyw (w ofercie są również produkty dla wegan), naturalnych olejków i minimalnych ilości bezpiecznych syntetyków, z absolutnym wykluczeniem składników pochodzenia zwierzęcego czy domniemanie testowanych na zwierzętach. Produkty Lush są "testowane na ludziach". Kosmetyki są wytwarzane ręcznie, nie pakowane (ochrona środowiska), w większości pozbawione konserwantów (trzeba je przechowywać w lodówce). Z 206 produktów, znajdujących się w ofercie, wszystkie są "wegetariańskie", 159 jest "wegańskich", a 145 wolnych od konserwantów. Zgodnie z wytycznymi firmy, kazdy kosmetyk ma nalepkę, podającą dokładny skład, z oznaczeniem kolorystycznym pozwalającym zrozumieć, czy dany składnik jest naturalny i organiczny, czy też jedynie naturalny, lub czy jest "bezpiecznym syntetykiem".
Angels On Bare Skin - roladka myjąca do twarzy.
"Angels on Bare Skin jest LUSHowską wersją obłędnie drogiej średniowiecznej recepty dbania o skórę. Unikalne, drogie olejki eteryczne zostały sprowadzone do Europy przez krzyżowców którzy podbili Arabską medycynę; bardzo szybko zostały zakazane przez kościół przez swoja możliwość do zmieniania samopoczucia - diabelskie dzieło! W każdym razie, finałowy rezultat wynosił kosmetyk 1, kościół 0. Olejek różany i lawendowy zostały wynalezione po to żeby dokonywać wspaniałych rzeczy ze skórą."
INCI
Skład: Ground Almond (Prunus Dulcis) - ZMIELONE MIGDAŁY, Glycerine, Kaolin - BIAŁA GLINKA, Water (Aqua), Lavender Oil (Lavandula Augustifolia) OLEJ LAWENDOWY , Rose Absolute (Rosa Damascena) OLEJ RÓŻANY, Chamomile Oil (Anthemis Nobilis) OLEJ RUMIANKOWY, Tagetes Oil (Tagetes Minuta) - OLEJ Z AKSAMITKI, Benzoin Resinoid (Styrax Benzoin), Lavender Flowers (Lavandula Augustifolia) KWIATY LAWENDY, *Limonene, *Linalool
* Occurs naturally in Essential Oils.
Jak widać skład jest po prostu OBŁĘDNY <3 I to jest dla mnie najważniejsze w kosmetykach LUSHa
Produkt mimo zmielonych migdałów bardzo delikatnie oczyszcza naszą twarz. Jest idealny do codziennego użytkowania. Wystarcza mała grudka produktu + woda (tworzy się pasta) i nasza twarz otrzymuje totalne odświeżenie. Jest po tym gładka jędrna i odżywiona. Mój zdecydowany ulubieniec w pielęgnacji.
Zapach ma bardzo przyjemny, totalnie lawendowy. Chociaż wiem, że niektórym może się nie spodobać.
To co zachwyca na pierwszy rzut oka to kwiatki lawendy :))
Na opakowaniu mamy podane kto zrobił ten produkt, w jakim dniu i do kiedy powinniśmy go zużyć Zazwyczaj nie przekracza to 3 miesięcy, ponieważ kosmetyki nie zawierają konserwantów.
Produkt wg. mnie zasługuje na miano CUDOWNEGO ;D
Mam ochotę przetestować wszystkie produkty do oczyszczania twarzy tej firmy.
cena : 30-40zł
A wy co sądzicie?
podasz stronkę z której zamawiałaś ;)?
OdpowiedzUsuńprzywiozła mi koleżanka z Anglii :)
Usuńa już sie napaliłam :D
OdpowiedzUsuńWybieram sie za tydzień do Uk i zamierzam wstąpic do Lusha. Mogłybyście polecic jeszcze jakieś ich hity? :)
OdpowiedzUsuńpeelingi i balsamy do ust są super :)
Usuńno i maseczki !
Spróbuj bath bombs(właściwie jednorazowe, musujące kule do kąpieli, barwiące wodę) i bubble bars(możesz oderwać kawałek, a resztę zostawić na później, wystarczają wtedy na 2-4 razy, zależy od tego jaki efekt pienienia chcesz uzyskać i od wielkości bubble bar). Ja ostatnio polubiłam luxury bath melts(Mmmelting Marshmallow Moment<3)-są bardziej oleiste. Wśród bubble bars też można znaleźć te dające lepszy efekt nawilżenia(Yuzu and Cocoa).
UsuńPolecam też toothy tabs-pastylki do mycia zębów. Jedna spokojnie wystarcza na dwa mycia. Trzeba tylko podzielić. Sprawdzają się nie tylko w podróży. ;)
Zapewne jest cudny;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że trudno dostepny;/
mam nadzieję, że niedługo będzie w Polsce :)
UsuńMoja Przyjacióla kiedyś pracowałą w tej fabryce w UK i miałma okazje wypróbować kilka produktów, ale jakoś mnie nie zachwyciły wtedy... może następne podejście będzie bardziej pozytywne ;))
OdpowiedzUsuńz tym, że kosmetyki Lush'a są super, to się w 100% zgodzę. Jednak jak czytam politykę firmy i o tym jak to kompletnie wszystko jest naturalne i nietestowane na zwierzętach, to uśmiech się pojawia na mojej twarzy. No ale cóż, delikatne kłamstwa im widocznie popłacają...
OdpowiedzUsuńNie, nie wyssałam sobie tego z palca, sprzedaję składniki Lush'owi i wiem co tam idzie.
Mimo to używam ich kosmetyki a bomby do kąpieli są najlepsze na świecie :)
Mam nadzieje ze niedlugo bedzie w Polsce bo juz tyle dobrego sie nasluchalam o tych kosmetykach ze grzech nie wyprobowac :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że takie drogie, bo pewnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuń