Chiang Mai jest dla mnie wszystkim tym, co wyobrażałam sobie, zamykając oczy i wypowiadając słowo "Azja". W porównaniu do chaotycznego, oszalałego i przejętego przez turystów Bangkoku, jest tutaj spokojnie, azjatycko i przyjemnie. Nie widać zbyt wielu turystów, mimo że jest tutaj mnóstwo atrakcji. W poprzednim poście pokazałam Wam jak wyglądał trekking. W następnym opowiem o kursie gotowania, w którym brałyśmy udział. Dzisiaj.. zabieram Was na niedzielny targ, gdzie można zjeść dosłownie wszystko, na spacer przez uliczki Chiang Mai, oraz do naszego 'mieszkanka'.
Okej, zacznijmy od tego ostatniego. Znalazłyśmy cudowny guesthouse, który w 100% spełnił nasze oczekiwania. Oto zdjęcia:
cena spanka - 30zł/dobę/os.. wspominamy to miejsce cuuudownie :)
Jeśli mamy już dach nad głową to nadszedł czas aby sprawdzić to, z czego tak bardzo słynie Tajlandia. Oczywiście mam na myśli jedzenie. W tym celu odnalazłyśmy niedzielny targ/festyn w centrum Chiang Mai, oszalałyśmy. Sami zobaczcie. Od ceny podanej w Bahtach odejmujemy zero i wychodzi nam mniej więcej cena w pln. Sama nie wiem dlaczego robiłam zdjęcia głównie ryb, ale wierzcie mi.. było też sporo mięska.
raj dla sushiżerców - kawałek za 50gr lub 1zł *.*
Najedzeni? Czas na spacer.
Najlepszy izotonik, od tego dnia piłyśmy ją codziennie. Świeża woda kokosowa. Kupujemy kokosa za około 4zł i sprzedawca otwiera nam go tasakiem i wkłada do środka słomkę. Żyć, nie umierać.. i pić.
Ogromne hale targowe, oczywiście z jedzeniem.
Wszędzie kolorowoo, tutaj np ręcznie robione spineczki
Zobaczcie jak autentycznie wyglądają!
I kolejny raj! Czyli shake i smoothie ze świeżych, pysznych owoców. Takie budki spotkać można co krok. Ceny? 3-4zł!
raj raj raj raj raaaaj!
Po aktywnym dniu czas na tajlandzki masaż stóp. Pół godziny 10-15zł.
Po masażu herbatka.
I jak? Podoba się? ;-)
dziewczyno, Ty to masz dopiero zycie.. :D
OdpowiedzUsuńMarzy mi się Tajlandia od kilku lat :)
OdpowiedzUsuńCudownie tam ! Zazdroszczę wyjazdu ;)
OdpowiedzUsuńSuper.... mogłabyś zrobić kiedyś post o tym, jak zorganizować taki wyjazd.
OdpowiedzUsuńteż poproszę :)
UsuńMarzenie ;)
OdpowiedzUsuńPoczytalabym jak zorganizować taki wypad. Szczególnie ze Tajlandia to nie Londyn czy Berlin, gdzie łatwo się odnaleźć ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać Twoje posty! Pozazdrościć tak świetnego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńCudowne! Zazdroszczę. Wciąż jesteś w Tajlandii czy już wróciłaś?
OdpowiedzUsuńwróciłam :)
UsuńJakie ceny! :o Też z chęcią poczytałabym coś o zorganizowaniu takiego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńTak tak tak! Planuje wyjazd do tajlandi za rok z chlopakiem ale ciagle myslalam nad wyjazdem z biura podrozy ;) prosze zrob posta jak to zoorganizowaliscie!
OdpowiedzUsuńa jak nazywają się te kolorowe koktajle w tych przezroczystych kubkach
OdpowiedzUsuńsmoothie :)
UsuńDołączam się do prośby o wykonanie posta, albo nawet lepiej - filmiku - na temat jak zorganizować taki wyjazd do Tajlandii (bilety lotnicze/autobusowe/kolejowe, nocleg, wyżywienie, koszty i ogólnie wszystko na ten temat. Wyjazd do Tajlandii jest na mojej bucket list!!! Mam nadzieję, że pomożesz :D
OdpowiedzUsuńNocleg rezerwowalas na miejscu czy w pl? ;) jak w pl to z jakiej strony ;)
OdpowiedzUsuńGdzie można zleźć ten nocleg w Chiang Mai i pod jaką nazwą? :)
OdpowiedzUsuń