Uwielbiam się bawić w małego chemika, a BiochemiaUrody znacznie ułatwia sprawę!
Tym razem zamówiłam zestaw do wykonania serum z kwasem salicylowym - czas na oczyszczanie skóry, regulację gruczołów łojowych oraz pomoc w walce z zaskórnikami.
W skład serum wchodzą:
1. baza - ziołowy olej z kocanki, który regeneruje i sprzyja gojeniu ran potrądzikowych, oraz ekstrakt z rozmarynu o działaniu antyoksydacyjnym, przeciwbakteryjnym oraz przedłużającym trwałość olejów roślinnych. wszystko "dopachnione" 1% olejkiem eterycznym cytrynowego drzewa herbacianego, który działa antyseptycznie, antybakteryjnie, łagodząco i przeciwzapalnie.
2. olej tamanu EKO - sprzyja redukcji trudno gojących się wyprysków, zapobiega tworzeniu zaskórników, redukuje blizny i przebarwienia, działa antybakteryjnie.
3. olej z nasion pietruszki - rozjaśnia przebarwienia, działa antyseptycznie i anty-zapalnie.
4. kwas salicylowy - w tym produkcie w stężeniu 2% nie powoduje łuszczenia skóry - sprzyja odnowie komórkowej, oraz regulacji gruczołów łojowych, oczyszcza pory, rozjaśnia koloryt.
Do bazy dodajemy kolejno oleje, następnie kwas, wszystko mieszamy przez 10 minut. Wpisujemy datę ważności - 12 miesięcy od momentu wykonania, przyklejamy i karteczki i WŁALA!
Cudowny serum, które nie zawiera w sobie beznadziejnych składników, zapychaczy, barwników, zapachów, parabenów i całej reszty ;-)
Szczegóły wykonania znajdziecie tutaj. Na stronie są też wszystkie szczegóły działania produktu i jego użytkowania.
Czekamy 24h i część serum pipetką przemieszczamy do szklanej buteleczki - Gotowe do użytku :) Resztę przechowujemy w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu.
Oj chyba zacznę się zdecydowanie częściej bawić w takie zdrowe kosmetyki!
Pozdrawiam, M.
Super! STRASZNIE ZDROWO!
OdpowiedzUsuńA ile kosztuje taka zabawa w małego chemika? ;D
Dokładnie super, super składniki, naturalnie, wszystko pięknie, ciekawa jestem jakie będą efekty i właśnie.. ile kosztuje taka zabawa?
UsuńOd zawsze lubiłam takie zabawy a w dodatku wiesz co masz na sobie :)
OdpowiedzUsuńTeż się muszę wreszcie pokusić o taką małą zabawę upiększającą :) Denerwują mnie te wszystkie sklepowe kosmetyki, bo zawsze ktoś musi gdzieś jakiegoś syfka chemicznego wcisnąć , a tutaj pure nature :D
OdpowiedzUsuńwygląda łatwo, ostatnio nawet oglądałam jakieś sera i myślałam, czy warto, ale chyba warto :)
OdpowiedzUsuńUżywam tego serum od kilku tygodniu i już widzę poprawę. Skóra na pewno jest mniej zanieczyszona, przebarwienia delikatnie się zmniejszyły, a twarz wygląda dużo lepiej, nawet bez makijażu :)
OdpowiedzUsuństosuje już od jakiegoś miesiąca lub dwóch no i faktycznie cera lepiej ,zdrowiej wygląda,serum super nawilża i odżywia skórę,ale średnio z przebarwieniami i oczyszczaniem,ale i tak lubię choć trochę zawiedziona jestem ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńA powiedz mi, czym usunąć takie blizny powstałe po np. wyciśniętej i zmasakrowanej krostce, tudzież pryszczu? :p czerwone plamki.
Będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilkukrotnie serum migdałowe z BU, ale chyba w końcu czas na zmiany. Może się skuszę na to właśnie :)
OdpowiedzUsuńChciała byś kochana zrobic sobie jakiś tatuaz moze ?:))))
OdpowiedzUsuńpo recenzji na YT chętnie go zakupię !
OdpowiedzUsuńWeosłych świąt :)
http://lukaszmakeup.blogspot.com/
Zawsze warto samemu robić te kosmetyki jakie się da wykonać. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń