Weekend 18-20 października spędziłam w Świnoujściu.
Była to zupełnie spontaniczna decyzja w stylu '-jedziemy nad morze? -JEDZIEMY!'. Marzyło mi się jeszcze w tym roku odwiedzić nasz Bałtyk, ponieważ jak dla mnie ma on w sobie niesamowitą magię. Trafiliśmy na świetną pogodę - co prawda nie hasaliśmy w bikini, ale w drugi dzień trzeba było porozbierać kurtki, bo tak grzało słońce.
Nad morzem - same przyjemności, czyli Bosman i gigantyczna kiełbaska jedzona na plaży - gdzie smakuje najlepiej!
Była to zupełnie spontaniczna decyzja w stylu '-jedziemy nad morze? -JEDZIEMY!'. Marzyło mi się jeszcze w tym roku odwiedzić nasz Bałtyk, ponieważ jak dla mnie ma on w sobie niesamowitą magię. Trafiliśmy na świetną pogodę - co prawda nie hasaliśmy w bikini, ale w drugi dzień trzeba było porozbierać kurtki, bo tak grzało słońce.
Nad morzem - same przyjemności, czyli Bosman i gigantyczna kiełbaska jedzona na plaży - gdzie smakuje najlepiej!
Kolejnego dnia już typowo, nadmorsko - nasz bałtycki Miętus Królewski. Pyszności nie do opisania.
Wracając ze Świnoujścia zawitaliśmy w Szczecinie. Odwiedziliśmy tam Cafe 22 czyli kawiarnię na 22 piętrze z panoramicznym widokiem na Szczecin. Niesamowite miejsce, chociaż ceny szalone! Średni koszt drinka to około 20zł - a nie są zbyt duże ;)
Późnym wieczorem udaliśmy się do miejsca w moim ulubionym stylu, na spędzanie wieczorów przy piwie lub czymś mocniejszym w prl-owskim klimacie. We Wrocławiu jest to Przedwojenna, Setka itp. a tutaj nazywało się to 'Seta i Galareta' ;d Próbowałyśmy kanapeczek z metką i pasztetem, oraz shotów o świetnych nazwach, które były odmianą typowego wściekłego psa ;)
Zdjęcia u góry to nic innego jak fotki, które ostatnio non-stop wysyłamy sobie ze znajomymi poprzez aplikację, na punkcie której oszalałam, czyli SNAPCHAT.
Jest to aplikacja do wysyłania krótkich (maks 10 sekundowych) wiadomości zdjęciowych/filmowych z krótkimi podpisami lub rysunkami.
A Wy macie swojego snapchata?
świetna jest także aplikacja WhatsApp :)
OdpowiedzUsuńrównież posiadam ;D
Usuńpogoda Wam dopisała;) zly labrador musial być tak naprawdę dobry;D
OdpowiedzUsuńno nie wierze byłaś w szczecinie ! jaka szkoda że cie nigdzie nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńAch ten nasz Bałtyk...;)
OdpowiedzUsuńooooo bardzo ciekawa aplikacja :))))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wizyty nasz morzem...Byłam jakieś 2 miesiące temu, ale z chęcią znowu bym wróciła :)
OdpowiedzUsuńJa też chcę nad morze! Trochę słońca by się przydało, bo dzisiaj Lublin zimnyyyyyyy
OdpowiedzUsuńpozdrawiam styllowy.pl
Ale ci zazdroszczę tego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że i do mojego rodzinnego miasta zawitałaś :) Szczecin jest cudny :)
OdpowiedzUsuńWspaniale, że wyjazd był udany zapraszamy ponownie ! Następnym razem może znajdziesz troszkę czasu na swoich "szczecińskich fanów" : )
OdpowiedzUsuńno i świetnie, czasem trzeba sie zabawić:)
OdpowiedzUsuńOoo widzę , że zawitałaś w moim Szczecinie :) , no fakt w Cafe 22 drogo , ale ceny są robione pod turystów wiadomo ;). A Seta i Galareta to bardzo popularne miejsce aktualnie :) jeszcze kiedyś obok była " Meta " :D. A widziałaś na przeciwko jest wspaniała cukiernia Cup&Cake z przeuroczymi cupcake'ami :) ?
OdpowiedzUsuń