Czas spódniczek. Taaak, nareszcie!
W końcu temperatura pozwala na ubranie naszych nóżek w same rajstopy i nie ryzykowania przy tym odmarznięcia kolan. Zimowa kurtka także powędrowała na samo dno garderoby, żeby ustąpić miejsca płaszczykom i parkom. A na dole możecie obejrzeć moją ulubioną ostatnio wiosenną stylizację.
Płaszcz - Orsay
Sweter - Zara
Spódnica - Stradivarius
Buty - Sinsay