Hejj, co tam u Was słychać? Ja totalnie odpoczywam, dlatego też nie ma mnie tutaj ani na youtubie, ani nawet na facebooku.
Marzył mi się od dawna taki czas, kiedy totalnie odetnę się od wszystkiego i naładuję baterię, bo od stycznia mam tyyyyyyyle planów, że aż się boję ;D Mam nadzieję, że wybaczycie mi nieobecność! Już jutro wracam z rodzinnego miasteczka do Wrocławia i w poniedziałek wyruszamy na nasz "zimowy" sylwestrowy wyjazd. Wracam około 4 stycznia i wtedy z pewnością pojawi się post, albo nawet filmik z noworocznymi postanowieniami!
Jeśli chodzi o grudniowe wydarzenia to świętowałam moje urodziny i stwierdziłam, że wrzucę Wam tu mój urodzinowy studencki stół. Zeżarli wszystko! A najbardziej podchodziła im krojona surowa marchewka maczana w sosie tzatziki, także POLECAM! Chłopaki też rzucili się na typowy chleb z domowym smalcem i pasztetem, którego przyniosła Ewka. Agacie dziękuję za przepyszną tartę!
Kilka dni później zrobiliśmy sobie naszą studencką Wigilię. W tym roku postawiliśmy też na losowanie i prezenty. Pomysł jak najbardziej się udał i mam nadzieję, że pozostanie tradycją.. :)