Moje pierwsze spotkanie z tymi cudeńkami miało miejsce właśnie w Hiszpanii, w Barcelonie na La Rambla.
Tutaj właśnie ja na alejce w Barcelonie z powiewającą różowiastą torebką tej firmy :)
Kiedy znalazłam go 2 przystanki od siebie - w Pasażu Grunwaldzkim umarłam ze szczęścia !
Mają przesłodkie pidżamy, przepiękne bielizny, cudne kapcie, kosmetyczki, szlaforki.
KOCHAM <3 Wczoraj dorwałam bluzeczkę w promocji !
A tutaj moje pozostałe 2 kompleciki
Poza tym - mają świetnej jakości tkaniny, koszulki są niesamowicie mięciutkie, nic się nie spiera.
POLECAM !!!
lubie oysho :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę do Hiszpanii ;p
OdpowiedzUsuńpięęęęęęęękne!
OdpowiedzUsuńUrocze XD Musze poszukać go w Wwie!
OdpowiedzUsuńale słodkie te pizamki! :)
OdpowiedzUsuńsłodkie piżamki!
OdpowiedzUsuńświetna bluzka!