Na pierwszy ogień - największy zawód - The Body Shop, zestaw bananowy
Wąchając ten zestaw w sklepie, powiązałam z nim niesamowite nadzieje. W ostateczności - nic ciekawego. Podczas pierwszego mycia faktycznie zapach całkiem mi się podobał, ale na dłuższy czas stosowania jest po prostu niesamowicie męczący. W tym momencie po prostu NIE MOGĘ go wąchac. Do tego ma w sobie jakiś składnik, który kojarzy mi się z ... wymiotami. I nie przesadzam. Bleh.
Ponadto nie robi nic nadzwyczajnego z włosami, powiedziałabym nawet że przesusza.
Jedno wielkie - NIGDY WIĘCEJ
Jeśli, któraś z was jednak chciałaby ten zestaw przetestowac to mogę się chętnie wymienic na jakiś inny, który znów wam nie odpowiada. Może dla kogoś bananowy zapach będzie idealny, więc piszcie :)
Kolejny zestaw to znów mega problem z zapachem. Na opakowaniu jest napisane:
"Charakterystyczny zapach preparatu pochodzi z naturalnych aktywnie działających ekstraktów roślinnych. Zapach ulatnia się po wysuszeniu włosów"
No nie powiedziałabym... Czuję go cały dzień, owszem nie śmierdzi tak okrutnie jak podczas mycia, ale mimo wszystko coś tam wyczuwam.
Ale czego się nie robi dla naturalnych składników?
I tu właśnie plus - świetne działanie. Nawilża, odżywia, po zastosowaniu razem z odżywką aż się chce dotykac włosy :)
O czym mowa?
Seboradin - kuracja do włosów suchych, zniszczonych farbowaniem, modelowaniem
Od producenta:
Szampon:
Zawiera korzeń żeń szenia, który pobudza włosy do odrostu, odżywia i energizuje, dotlenia skórę głowy i włosy. Działa regenerująco i tonizująco. Ekstrakt z czarnej rzodkwi wzmacnia włosy, stymuluje je do wzrostu, zapobiega wypadaniu, łamaniu się włosów. Prowitamina b5 nawilża, nadaje gładkosc, połysk na całej długości włosów, ułatwia ich rozczesywanie. Stosowany systematycznie przez okres min. 2-3 tygodni sprawia, że włosy są zregenerowane, odżywione, nawilżone, lśniące i miękkie. Odzyskują zdrowy wygląd. Preparat zawiera ANTYOKSYDANTY zawarte w ekstraktach ziołowych.
Myślę, że pomimo zapachu jeszcze do niego wrócę.
Odżywka:
Balsam Seboradin Regenerujący to preparat bogaty w witaminy i mikroelementy wspomagające pielęgnację silnie zniszczonych i przesuszonych włosów. zawarty w balsamie wyciąg z żen-szenia dostarcza unikalnych substancji odżywczych i dotleniających skórę głowy oraz mieszki włosowe, a wyciąg z czarnej rzodkwi wzmacnia strukturę włosów i redukuje florę bakteryjną. zawartość olejku rycynowego i jojoba w balsamie doskonale wpływa na jego właściwości odżywcze i regenerujące. Wskazanie: Balsam Seboradin Regenerujący zalecany jest jako niezbędny preparat pielęgnacyjny do włosów silnie przesuszonych i zniszczonych zabiegami fryzjerskimi oraz szkodliwymi zewnętrznymi czynnikami środowiska.
A wy? Macie jakiś swój ulubiony zestaw?
Ja nie używam jakichś wymyślich szamponów. Te drogeryjne mi wystarczają =)
OdpowiedzUsuńdodaję do obserwowanych i z uśmiechem zapraszam Cię do mnie (zachęcam do udziału w konkursie) =)
Ja nie mogę używać regenerujących kosmetyków do włosów bo tak mi obciążają włosy, że nie idzie wytrzymać. A co do bananowej serii - jak zalatuje wymiocinami to ja nie chce się wymieniać ;p
OdpowiedzUsuńMnie również bananowy zestaw nie przypadł szczególnie do gustu, choć w przeciwieństwie do Ciebie zapach polubiłam. Seboradinu jeszcze nie próbowałam, może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńcoś ta mięta ma w sobie, ładnie na dłoniach wygląda (:
OdpowiedzUsuńco do produktów z Seboradinu, widziałam je ostatnio w sklepie, ale jakoś nie mogłam się zdecydować.
Ooo, fajnie :D a gdzie studiujesz? AM czy WSF?
OdpowiedzUsuńno i chyba jeszcze na AWFie jest ;)
OdpowiedzUsuń