niedziela, 24 lutego 2013

LUSH - Lip Scrub




Dzisiaj parę słów na temat peelingu do ust firmy LUSH.
Jak wszystkie kosmetyki LUSH, scruby zostały ręcznie zrobione, bez użycia sztucznych składników.



Faktycznie skład jest bardzo krótki i powiedziałabym, że podstawowy. Na pierwszym miejscu cukier, potem olej jojoba, konserwant, zapach i barwnik.
Tak samo działający kosmetyk, możemy wykonać w domowym zapleczu używając cukru i np. oliwy z oliwek. Jeśli jednak chcemy czegoś co będzie z nami na dłużej, będzie pięknie pachnieć i wyglądać - LUSH wydaje się odpowiedni.
Tak naprawdę tego kosmetyku możemy śmiało używać do innych potrzebujących części ciała jak łokcie, pięty itp.



Zapach jest faktycznie przeboski. Do tego ten smak.... nawet moi koledzy z roku mi go podkradają.
Producent na opakowaniu napisał, że produkt nakładamy na usta, masujemy,
(cukier się rozpuszcza), a następnie zlizujemy pozostałości  <mniam> i nakładamy nasz ulubiony balsam.
Ja na pewno w przyszłości będę jeszcze polować na miętowy smak.


Gdzie można je dostać?
W Polsce niestety można tylko polować na allegro, e-bayu.
Ja swoje kosmetyki z LUSH'a mam dzięki Agatce, która na święta była w Londynie i mi je przetransportowała.
Cena: około 5 funtów

Macie swoje ulubione scruby?

40 komentarzy:

  1. Z chęcią bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam wygląda świetnie, też bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo bym go chciala jednak nie mam dostepu do kosmetykow LUSH :(

    OdpowiedzUsuń
  4. mniami... podziel się niedobra kobieto! ;O nie lubię Cię, bo masz te cudeńka ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. Z jednej strony fajnie, że jest to tak naturalny kosmetyk - chętnie bym kupiła choćby tak dla zasady. Z drugiej strony każdy ma w domu cukier i jakiś olej i mógłby zrobić coś podobnego sam po minimalnych kosztach, zamiast wydawać ponad 20 zł na takie maleństwo.
    W mim przypadku chyba oszczędność zwycięży, chociaż nie pogardziłabym, gdybym taki scrub dostała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że może cukier i np olej (a właściwie tłuszcz kokosowy) może być fajna opcją. Gorzej z proporcjami. Ewentualnie może miód dodać... I też bedzie smaczny :-) ania

      Usuń
    2. Nie wydaje mi się, żeby proporcje były kluczowe - to nie alchemia :) Widać, że ma być gęsto. Masz rację, olej kokosowy albo miód byłby super!

      Usuń
    3. A jak ktoś bardzo chce kolor, to kropelka barwnika spożywczego będzie aż za dużo :)))

      Usuń
    4. No to do roboty ;-)zdziergam sama w wolnej chwili może się uda.fakt proporcje na oko mogą być Ania.

      Usuń
    5. Może zamiast barwnika np. Syrop malinowy taki do herbaty :-) barwa i kolor

      Usuń
  6. na allegro są za 46zł z dostawą.. no wybaczcie ale jako biedna studentka muszę powiedzieć nie :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś jeszcze z Lush'a jest warte wydania pieniędzy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. baaardzo dużo produktów! Bomby do kąpieli, mydła, scruby, peelingi, balsamy... nie próbowałam jedynie żadnych kosmetyków do włosów, więc nie mam pojęcia jak one działają i czy są warte uwagi.

      Usuń
  8. Uwielbiam Mint Julips, zapach i smak ma obłędny i w dodatku działanie super :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ojjj zazdroszczę :) wszyscy tak chwalą ten peeling, że aż mnie skręca, że i ja go nie mam :P

    OdpowiedzUsuń
  10. ja używam miodu i cukru:) odrobina miodu na palec, który moczymy w cukrze, a potem to ląduje na ustach, nie dość że są gładkie, słodkie to jeszcze pozostawiony miód na chwilkę świetnie je odżywia;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja kompletnie nie czuję potrzeby używania takiego kosmetyku, wolę usta porządnie nawilżać i chronić, niż je peelingować...Na pewno przyjemny gadżet, ale raczej nie wydałabym na niego pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja się czaję na ten scrub, ale kosztuje aż 10euro :/ czekam na promocję o 50% może kiedyś zrobią.. I wybiorę miętowy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba go sobie kupię, ostatnio wzięło mnie na peelingi :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jedyne co mnie powstrzymuje od kupna to cena ;P

    OdpowiedzUsuń
  15. Z chęcią bym wypróbował, ale wiadomo jak to z Lushem, a nie chcę przepłacać na Allegro. Powinni czym prędzej otworzyć masę sklepów w Polsce ; ))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio jak byłam w Lushu, to się na niego czaiłam (mieszkam w Belgii, więc mam stacjonarny dostęp do tego sklepu) i po Twoim wpisie się na niego chyba zdecyduje :) ale już wiem, że kupię go jak będę w maju w Londynie, bo tu ten scrub kosztuje 10 € :/ chyba, że jak pisała koleżanka wyżej trafi się na niego wcześniej jakaś promocja :)

    OdpowiedzUsuń
  17. z tego co wiem to Lush wysyła do różnych krajów UE, ale możliwe, że będzie zdzierać na wysyłce. Jeśli chcesz, możesz podesłać mi listę co byś chciała, sprawdzę ile będzie kosztować przesyłka i z przymenością zrobię dla Ciebie zakupki i wyślę ;) Mam Lush rzut beretem od siebie, więc to nie problem ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na bloga jak również w odwiedzinki, gdybyś kiedyś pojawiła się w UK ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja robię sobie domowe peelingi ust a mianowicie cukier, miód i gotowe :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem ciekawa tego produktu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Super, chciałabym takiego dostać w swoje łapki;d

    OdpowiedzUsuń
  21. mniam , szkoda że nigdy nie miałam :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Maseczka peelingująca do ust z Mary Kay:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cześć, a ja mam takie pytanie: chodzisz na solarium, używasz jakiegoś samoopalacza czy to twój naturalny kolor skóry ? :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Od niedawna prowadzę bloga http://diaryofafriends10.pinger.pl/ jeśli dałabyś mi parę rad byłabym wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam chciałam zaprezentować stronę na której można wygrać kosmetyki karty upominkowe, sprzęty elektroniczne, książki płyty i różne gadżety.
    Wystarczy wejść w ten link: http://guuli.pl/index.php?option=com_user&view=login&ref=15365 zebrać odpowiednią ilość punktów i cieszyć się wygraną.

    OdpowiedzUsuń
  26. chciałabym to zobaczyć jak faceci robią sobie tym peeling :D - zwłaszcza mojego Tż hihi

    Zapraszam do mnie po wyróżnienie i przyłączenie sie do zabawy :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  27. serio producent zaleca zjedzenie tego scrubu? Przecież wraz ze smakiem zjadasz skórki które pilingowałaś. Hmmm.

    OdpowiedzUsuń
  28. http://rybcia1661-inspiracje.blogspot.com/2013/03/tag.html


    Heja;D Otagowałam Cię;D

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie wierze, ze odkrylam tego bloga dopiero teraz! Dobrze ze mamy zaraz weekend, to bede miala czas zeby przejrzec (mam nadzieje wszystki ;)) porzednie notki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zrobiłam sama całkiem spoko miód cukier tłuszcz kokosowy. Szkoda że nie mam porównania z oryginałem.. Konsystencje jest prosto uzyskać. Nie dodałam syropu (niestety nie miałam) jakiś mocny peeling to to nie jest ale ujdzie :-) ania

    OdpowiedzUsuń
  31. http://zdrowienatura.blogspot.com/2011/08/maseczka-na-nos-fenomen.html


    Gdzie dostanę tą maskę ? szkukałam w necie i nie ma. Pomocy była by dla mnie genialna ;) może jakiś post o zaskórnikach i walce z nimi ?

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam pytanie z innej beczki..Znasz kosmetyki Nantes,jeśli tak to co o nich myślisz?

    OdpowiedzUsuń
  33. Już kiedyś myślałam o przetestowaniu tego. Miętowy byłby idealny. Zaraz przeszukam allegro. ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...