Tak więc do roboty.
maseczka BANA(lna)NOWA
Wystarczy rozgnieść banana i wymieszac z jogurtem naturalnym. Powstałą pappkę nałożyc na twarz i zmyc po 20 minutach. I co najfajniejsze - w trakcie mozną ją podjadac !
Maseczka zmiękcza suchą i łuszczącą sie skórę, łagodzi podrażnienia, poprawia elastyczność.
Mmmm jak ja kocham naturalne sposoby :))
Zazwyczaj się tym zajadałam :D
OdpowiedzUsuńJak smacznie :D też kiedyś robiłam sobie taką lubiłam ją :)
OdpowiedzUsuńo. To jest pomysł!
OdpowiedzUsuńoo, chyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńświetna, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię naturalne sposoby dbania o ciało. :)
OdpowiedzUsuń+Zapraszam do mnie
the-fashon-and-you.blogspot.com
Wygląda pysznie, chyba zrobie 2x więcej niż potrzeba i zjem :D
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie - muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńAkurat mi by chyba nie pomogła gdyż nie narzekam na suchą skórę a nawet przeciwnie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe maseczki :)
OdpowiedzUsuńJa polecam z jogurtem naturalnym gęstym Bakoma, nie będzie nam spływał, choć jeszcze nie próbowałam. Myślę jednak, że się dobrze sprawdzi. Udanego dzionka.
OdpowiedzUsuńWygląda jak sperma, a więc jest ok.
OdpowiedzUsuń