poniedziałek, 23 maja 2011

weekend

Nie mam kompletnie głowy do myślenia o kosmetykach, zdrowiu, urodzie i innych głównych tematach na tym blogu, kiedy na dworze jest tak pięknie. Mogłabym każdy dzień spędzac jak ten weekend, ale niestety szykuję się powrót do rzeczywistości... sesyjnej rzeczywistości.

Póki co kilka optymistycznych zdjęc :)









Szaszłyki:
-karkóweczka
-papryczka
-cukinia
-cebulka
-pieczarki


i na koniec poranna ja. (widok zza okna rekompensuje widok twarzy z rana po imprezie)



tutaj jeszcze z serii "wyszłam tylko po pastę"



także będzie jednak co recenzowac :)

7 komentarzy:

  1. grillllllllll... aż mi ślinka pociekła... :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś przeze mnie oTAGowana:)
    http://kosmetykiatiny.blogspot.com/2011/05/tag-top-ten-ttt.html

    piekny widok z okna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ty przynajmniej wróciłaś z tą pastą ja często mam tak że wychodzę i wracam z czym innym i jeszcze paroma innymi rzeczami ;dd

    chudzinka! ;ddd
    jeziorkoo <3

    OdpowiedzUsuń
  4. No to już nie mogę doczekać się recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluję owocnego wyjścia po pastę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dobrze że nie zapomniałaś o paście :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...