Wiem, że kurczaka po chińsku można zrobic w 20 minut używając tylko jednego garnka / jednej patelni.
Ja dopieszczam go przez godzinę używając 2 garnków i jednej patelni. Ale odwdzięcza mi się niesamowitym smakiem. Uwielbiam uwielbiam UWIELBIAM !!!
A więc... krok po kroku:
kurczaka kroimy na kawałeczki i marynujemy - kilka kropel oleju, przyprawa do kurczaka, sól, pieprz, zioła - wszystko wg uznania.
kroimy też paprykę na dość duże kawałki.
następnie kroimy jedną marchewkę - na paseczki
kawałek pory - na krążki
korzeń imbiru - NIE CAŁY ! tylko troszkę, pamiętajmy że jest ostry.
skrawamy też troszkę natki pietruszki
w garnku rozpuszczamy kostkę rosołową lub bulionetkę.
kroimy cebulę na dość duże pół lub ćwierć - księżyce, cześć jej dorzucamy do kurczaka
pozostałą cebulę roztapiamy w garnku na masełku i zarumieniamy
gdy cebulka będzie pięknie złota - dorzucamy paprykę, pora, marchewkę, pietruszkę - wszystko podsmażamy na maśle. następnie wlewamy tutaj rozpuszczony wcześniej bulion.
do bulionu z warzywami dodajemy sparzone wcześniej i pokrojone grzyby mun i gotujemy około 10 minut
po upływie 10 minut na bardzo mocno rozgrzaną patelnię wrzucamy kurczaka i cały czas mieszamy, żeby go nie przypalić i nie posklejać. gorąca temperatura 'oparzy' kuczaka z zewnątrz i sprawi, że w środku będzie mięciutki i nie będzie suchy.
kiedy już się zarumieni dodajemy go do naszego bulionu
gotujemy wszystko razem około 10 minut
teraz czas na udoskonalenia - dolewam zalewę z imbiru i sos sojowy - wg uznania. jeśli mało mi smaku dodaję fixa
na talerzykach formuję dwie dolinki z ryżu i zapełniam naszym kurczakiem. z góry posypuję wszystko świeżym porem.
a więc SMACZNEGO ! :))
mmm pycha! ale mi narobiłaś ochoty!
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za chińszczyzną, ale to wygląda smakowicie :))
OdpowiedzUsuńChociaż nie przepadam za chińszczyzną Twój przepis brzmi smakowicie;-) Może dlatego, że jest tak dopracowany;-)
OdpowiedzUsuńsmacznego ;)
OdpowiedzUsuńmmm , jadłabym <3
OdpowiedzUsuńale pyszne :) mniam, a ja na obiad miałam dziś typowo polski obiad :) rosół+schabowy z ziemniaczkami i mizerią ;)
OdpowiedzUsuńNie dodałaś żadnej nowej notki? szkoda :( oglądnęłam już wszystkie Twoje nowe filmiki ;) i nominowałam Cię do nagrody VBA :) Jesteś wśród najlepszych :) Szczegóły na moim blogu :) Zapraszam: http://powiewinspiracji.blogspot.com/2012/09/nagroda-vba.html
UsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńA ja tutaj na sucharkach jadę :P
OdpowiedzUsuńSmacznego <3
Pyszne danie :)
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam... nie lubię grzybów, ale takie są bardzo fajnie chrupkie :D
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie, aż mam ochotę sama to ugotować. Jednak chyba pominę ten fragment z imbirem bo nie przepadam za jego smakiem niestety :( lubię Twoje notki o gotowaniu, fajnie jak przedstawiasz ciekawe przepisy, które można wykorzystać, bo właściwie większość potrzebnych składników ma się w domu na co dzień :)
OdpowiedzUsuńTeż często gotuje podobne danie. Pyszności. Gdzie kupujesz grzyby mun?
OdpowiedzUsuńgdzie pani Ela ma salon na starych sadach??
OdpowiedzUsuńw miejscu gdzie zawsze koło mlekolux'a?
podziwiam Cię bardzo ! Od niedawna podglądam na yt i podczytuję posty, pozdrawiam cieplutko ! :*
OdpowiedzUsuńJezu jak to pysznie wygląda! :D
OdpowiedzUsuńMartyna
PS: Trochę się u nas zmieniło. Od teraz można odwiedzić dwa blogi:
lifestylowo-modowy:
ladiesteaparty.blogspot.com
oraz kulturalny:
ladiescoffeeparty.blogspot.com
Zapraszamy:)
o nie zrobiłam się głodna :) Pozdrawiam Mag
OdpowiedzUsuńO mniamm:D wygląda przepysznie! Oglądam Cię na yt od dawna i Cię uwielbiam <3 Zapraszam Cię na mojego raczkującego bloga, www.melawswiecie.blogspot.com ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kurczaka po chińsku :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem co dziś będzie u mnie na obiad :)
OdpowiedzUsuńWitaj ;) wybacz za off topa. Mam gorąca prośbę. Mogłabyś zrobić posta/filmik o pielęgnacji tłustej trądzikowej cery? Wiem ze należy unikać wysuszających i bardzo matujących kosmetyków. Mogłabyś polecić jakieś kremy delikatnie matujące, działające na trądzik, zaskórniki itd? I czy płyn SEBIUM H2O z Biodermy działa? (by kupuje od 7 lat i wydalam na niego z kilkatysiecy).
OdpowiedzUsuńTwój filmik o oszustwach firm kosmetycznych jest genialny ;)
Buzka
Joan
Hejj, planuję taki filmik nakręcić jakoś w przeciągu miesiąca :)
UsuńNie używałam tego płynu więc osobiście nie mogę powiedzieć. Miałam z tej serii żel i dobrze się sprawdzał :)
włąśnie się stałaś moją kuchenną inspiracją <3 <3
OdpowiedzUsuńHej niedawno Cię odkryłam, najpierw na yt,a teraz na blogu. Bardzo miło się Ciebie ogląda i czyta :) Nie mogę napatrzeć się na twoje włosy, jak robisz te fale ? Ja właśnie stopniowo rozstaję się z urządzeniami do włosów, dlatego będę wdzięczna jeśli podzielisz się swoim patentem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam K.
Niedługo będzie filmik o falach :)
Usuńwygląda smakowicie :) moja mama robiła nam kiedyś takiego kurczaka z fixem i był całkiem całkiem, ale teraz staram się unikac tego typu sosów ;)
OdpowiedzUsuńmmm.. a ja taka głodna tu siedzę :( (bo staram się już nie jeść po 18) a tu takie widoki :(
OdpowiedzUsuńojjj mi się chyba nigdy nie udało nie zjeść po 18 !
Usuń