poniedziałek, 31 października 2011

BOURJOIS BIO DETOX - PUDER PRASOWANY

Dzisiaj na taśmę leci puder, na którego czaiłam się od dawna.



Na półce w sklepie nie można bez problemu sprawdzic jak wygląda w środku, ponieważ jest zaklejony. Po ściągnięciu opakowania prezentuje się tak:



Nieźle, prawda? Taka piękna prostota.



Co najlepsze - prostota, która kręci się jak szalona o 360stopni.



Nie wiem od czego zacząc, więc może zacznę od negatywów.
*Ktoś kto wymyślił to opakowanie nie był mistrzem logistyki. Jest ogromne a samego pudru w nim... 9gram.
*Gąbeczkę dosc ciężko stamtąd wydostac, to dwa.
*A trzy - zapach. No nie należy do przyjemnych. Pocieszam się, że to dlatego, że ma większosc naturanych składników
*I jeszcze biel na opakowaniu - będzie minusem jeśli pozwoli się wypaprac.



Ok, więc czas na pozytywy:
*jest organiczny !
*naprawdę całkiem nieźle kryje
*POSIADA CERTYFIKAT ECOCERTU a naprawdę długo szukałam kosmetyków z tym znacznikiem.
ta organizacja ma tyle lat co ja i nadaje swój certyfikat tylko jeśli ktoś na to naprawdę zasłuży



*ma przesłodkie, przepiękne mini drobinki, których nie widac w pudełeczku a dopiero na twarzy. moja współlokatorka zakochała się w nich na zabój !
tutaj moment kiedy mnie dorwała i nie mogła się nazachwycac, aż musiałam to uwiecznic:



Podsumowując. Mało pudru za dosc dużą cenę, trochę śmierdzioch, ale ufam jego naturalności ! I mimo wielkości - kocham pudełeczko.

Pozdrawiam !

16 komentarzy:

  1. Nie wiem czemu ale jakoś mnie nie przekonuje

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam podkład z tej serii, ale absolutnie nie przypadł mi do gustu i go oddałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe :) ładne opakowanie :)
    Pozdrawiam i miłego dnia ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. mam jakąś wrodzoną słabość do bourjois. co my nie zrobili to ja i tak się będę ślinić, że cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. cena to około 60-70zł, ale dorwałam w superpharm za 49zł z kartą lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  6. sia ja mam tak do benefitu ;d
    bourjois zresztą też !

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy blog : )
    Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  8. Własnie szukam jakiegoś dobrego kompaktu, ale do tego jakoś nie mogę się przekonać...

    OdpowiedzUsuń
  9. Odkąd dowiedziałam się, że Bourjois jest we Francji niskopółkową marką celującą w nastolatki (coś takiego jak Essence), przestałam się zachwycać ich produktami :) Przyznaję, że podkład Healthy Mix powala mnie na kolana każdego ranka, ale reszta jest taka sobie. A ceny w PL mooocno zawyżone.

    OdpowiedzUsuń
  10. czytałam kiedyś na jednym blogu relację dziewczyny z wyjazdu do Francji - pisała wtedy, że te kosmetyki są tam bardzo tanie i ogólnodostępne. próbowałam znaleźć tego bloga, ale niestety nie udało mi się - to było dość dawno, nie wiem nawet jak go teraz wyszukiwać w google :) oczywiście nie mam nic przeciwko samej marce, lubię nasze polskie niskopółkowe marki kosmetyczne, tak samo lubię Bourjois, uważam po prostu że w Pl takie ceny to przesada, tym bardziej że nie wszystkie ich produkty są tak naprawdę rewelacyjne - używałam ich kiedyś sporo, ale nie przypadły mi do gustu. obecnie mam tylko podkład Healthy Mix i z niego jestem mega zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie HM wytrzymuje nawet cały dzień, ale muszę go zaraz po nałożeniu zaszpachlować jeszcze pudrem fixującym :) podkład jest naprawdę bardzo fajny, lekki, słyszałam opinie, że nadaje sie dla dziewczyn o tłustej cerze, ale to nie jest podkład mocno kryjący. u mnie się sprawdza, ale wiem że niektóre dziewuchy narzekają, że za słabo kryje.

    OdpowiedzUsuń
  12. ceny nie są zawyżone są takie same jak we francji w przeliczeniu na złotówki

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiecie nie wieżę w tę naturalność - obserwacja: Co raz brzydsza cera u kobiet, zapchana tysiącem eko - kosmetyków, problemy u dermatologa i chyba im wiecej stosujemy tej chemii to co raz większe wikwity, my myślimy, że to ma znaczek i już dobre, ale za tym stoją korporacje, które do vlogerek pchają się drzwiami i oknami, aby to upchnąć, po za tym dlaczego nie można dostać sie do dermatologa - bo jest mało lekarzy, z kim nie pogadasz to skarży się na cerę, włosy.....Skąd to sie bierze, chyba z naszej naiwności. My myślimy, że przy zatruwanym środowisku i pokarmie uzdrowią nas chemiczne Kosmetyki ze znaczkami i dadzą nam "piękno". Pisać można dużo i mówić, ale coś mi się nie zgada nie idzie to wszystko w parze. Obserwujmy i nie dajmy się zwariować.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...