Jak by mi ktoś przygotowywał takie piękne posiłki to bez wahania bym przeszła na taką dietę:P ze mnie niestety leniuszek i poza tym nie lubię gotować i przygotowywać jedzenia...:( Pozdrawiam:D
może nie na temat, ale oglądałam ostatnio Twoją recenzję phenome na youtube i pomyślałam, że dam znać o rewelacyjnym kremie polskiej firmy Flos Lek. W kremie jest 98,87% wszystkich składników pochodzenia naturalnego, ma świetny skład i kosztuje ok 30 zł. Może Cię zainteresuje. Dokładny skład do zobaczenia na stronce.
wszystko fajnie, kazdy posilek wydaje sie byc pyszny ale moje pytanie brzmi czy ty nie jestes glodna w ciagu dnia? nie podjadasz miedzy posilkami? to niemozliwe wrecz zeby to co nam tu prezentujesz zaspokajalo Twoj glod :D
Hej! Trafiłam na Twojego bloga przez YT i muszę Ci powiedzieć [a raczej napisać ;)],że odwalasz kawał dobrej roboty :D Poza tym jak zobaczyłam,że studiujesz fizjoterapię,jeździsz na Woodstock to już pełnia szczęścia haha :) Z wielką przyjemnością dodaję do obserwowanych i z niecierpliwościa czekam na kolejne wpisy :) Pozdrawiam :)
Ty swinko!!! Masz mnie w blogrollu ( padłam, jak to zobaczyłam, bo Cię łoglądam na judupie, a tu taki zaszczyt!), a robisz lepsze fotki niż ja. Masz trzy wyjścia: 1.Naumieć mnie tak focić 2. Przestać focić tak dobrze 3. Zaprzyjaźnić się ze mną i wmawiać mi, że moje zdjęcia wcale nie są takie złe :)
Zdrowe jedzenie pewnie, ale bez chemii. Najlepiej kupować bez "ulepszaczy" na bazarkach i też polecam stronę www.wiemcojem.pl, gdzie można zakupić bezpośrednio od gospodarzy produkty. Bardzo mi się podoba ten blog i mam już pomysły na jedzonko:). No i po świętach czeka mnie niestety detoks :(.
polecam robić własne soki :) pyszny jest z selera naciowego i winogron, przepis u mnie na blogu ;)
OdpowiedzUsuńO matko, chyba już w latach mogę policzyć jak dawno nie jadłam pomidorówki! :(
OdpowiedzUsuńsałatka owocowa wygląda bardzo kusząco, zdrowy deser... mniam ! :)
OdpowiedzUsuńmmm wszystko wygląda super apetycznie :)
OdpowiedzUsuńśniadanie u mnie wczoraj było bardzo podobne :)
OdpowiedzUsuńpzdr
Jus
Jak by mi ktoś przygotowywał takie piękne posiłki to bez wahania bym przeszła na taką dietę:P ze mnie niestety leniuszek i poza tym nie lubię gotować i przygotowywać jedzenia...:( Pozdrawiam:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cię dziewczyno! chciałabym Cię kiedyś poznać osobiście :)
OdpowiedzUsuńja też się jakoś trzymam, chociaż dzisiaj zgrzeszyłam :(
OdpowiedzUsuńzjadłam porcję lodów i 2 wafelki :(
ale jutro chyba tylko o wodzie bedę hehe :)
mmmmmm, ja dzis na śniadanie miałam koktail- mleko sojowe, truskawka, kawałek banana, pół łyżeczki melasy i łyżka siemienia lnianego- pyszota!
OdpowiedzUsuńWszytsko wygląda tak apetycznie :D Nie dziwię się, że jesteś taka szczupła jak tak mało jesz :P
OdpowiedzUsuńO matko, ale mi narobiłaś smaka! :)
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńmoże nie na temat, ale oglądałam ostatnio Twoją recenzję phenome na youtube i pomyślałam, że dam znać o rewelacyjnym kremie polskiej firmy Flos Lek. W kremie jest 98,87% wszystkich składników pochodzenia naturalnego, ma świetny skład i kosztuje ok 30 zł. Może Cię zainteresuje. Dokładny skład do zobaczenia na stronce.
Krem nazywa się BEECO :)
OdpowiedzUsuńwszystko fajnie, kazdy posilek wydaje sie byc pyszny ale moje pytanie brzmi czy ty nie jestes glodna w ciagu dnia? nie podjadasz miedzy posilkami? to niemozliwe wrecz zeby to co nam tu prezentujesz zaspokajalo Twoj glod :D
OdpowiedzUsuńsałatka wygląda przepysznie :) Mniam ! :)
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie widząc taką sałatkę :D
OdpowiedzUsuńTak zastanawiam, nad tymi owocami. Gdzieś czytałam, że nie powinno się jeść owoców wieczorem (nie pamiętam już dlaczego ;P).
OdpowiedzUsuńPodobno fermentuja przez noc w żołądku.Ja unikam.
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Twojego bloga przez YT i muszę Ci powiedzieć [a raczej napisać ;)],że odwalasz kawał dobrej roboty :D Poza tym jak zobaczyłam,że studiujesz fizjoterapię,jeździsz na Woodstock to już pełnia szczęścia haha :)
Z wielką przyjemnością dodaję do obserwowanych i z niecierpliwościa czekam na kolejne wpisy :)
Pozdrawiam :)
Ale u Ciebie pyszoty. Zobaczyłam i też zapragnęłam takich pyszności:)
OdpowiedzUsuńTy swinko!!!
OdpowiedzUsuńMasz mnie w blogrollu ( padłam, jak to zobaczyłam, bo Cię łoglądam na judupie, a tu taki zaszczyt!), a robisz lepsze fotki niż ja. Masz trzy wyjścia:
1.Naumieć mnie tak focić
2. Przestać focić tak dobrze
3. Zaprzyjaźnić się ze mną i wmawiać mi, że moje zdjęcia wcale nie są takie złe :)
Zdrowe jedzenie pewnie, ale bez chemii. Najlepiej kupować bez "ulepszaczy" na bazarkach i też polecam stronę www.wiemcojem.pl, gdzie można zakupić bezpośrednio od gospodarzy produkty. Bardzo mi się podoba ten blog i mam już pomysły na jedzonko:). No i po świętach czeka mnie niestety detoks :(.
OdpowiedzUsuń