niedziela, 13 listopada 2011

powrót złotej meduzy czyli VERSACE dla H&M




" Po kilku latach ciszy najbardziej ekstrawagancji z włoskich domow mody powraca na usta wszystkich ! Dzięki kolekcji dla H&M ubrania z metką Versace będą w zasięgu ręki kobiet na całym świecie. Jesteście gotowe, żeby błysnąc ekscentrycznym ciuchem? "
Tak właśnie Maja Kasprzyk zaczyna swój artykuł w najnowszym wydaniu ELLE.

I faktycznie! I jest! Donatella Versace (na zdjęciu z Margaretą van den Bosch, doradcą kreatywnym w H&M)dała się namówic na współpracę z tą dostępną nam wszystkim sieciówką.



"Kobieta ubrana w Versace jest wolna i niczego się nie boi"
"Nie wierzę w naturalny wygląd"
Odzwierciedlenie słów Donatelli idealnie widac w kolekcji.
Ceny niestety nie sa typowo H&Mowskie. Ale znam wiele dziewczyn, które chociaż jedną sukienkę sobie sprezentują :)





















A wy co sądzicie? bo mnie niestety (a dla portfela na szczęście) nie zachwyca:)



12 komentarzy:

  1. Mi nic się nie podoba...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mi się nic nie podoba. Co najwyżej ta czarna, ale widziałam dużo lepszych i tańszych sukienek. Widać, takie ciuszki idą tylko za marką. Albo po prostu tacy markowi projektanci nie umieją już tworzyć ubrań do chodzenia :P

    OdpowiedzUsuń
  3. jedynie czarna sukienka mi się podoba ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Ceny domyslam się jakie będa - niestety nie dla mnie;). Podoba mi się czarna sukienka, w moim stylu i dobrze się czuję w takich:) Torebka też w moim guście:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakos strasznie mi sie nie podobają, ale są okej ;P. pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Te akurat mi się nie podobają, ale jest w kolekcji kilka sukienke i kurtek które są piękne:) Ceny niestety zaporowe;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może nie ładne, ale takie zaskakujące ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. zupełnie nie mój "styl" jeśli w ogóle takowy posiadam, ale sukienka mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mój styl. Donatella mogła by straszyć dzieci w halweene. Co ona z sobą zrobiła. Ciekawe, jakby wyglądała bez operacji, sztucznych zębów, bez papierosów, i ciągłego odchudzania -może byłaby kobietą w swoim wieku, a tak to wychodzi twarz konia - "starcza"- nienaturalna i figura dziewczęcia - nastki . to nie idzie w parze. Kobieta musi starzeć się z klasą, a nie oszukiwać siebie, że jest wiecznie młoda, bo po co to komu, każdy wiek jest piękny i nie trzeba mu ujmować. Po za tym jest kobietą, a nie facecikiem bez bioder. Niech panuje nam kobiecość i normalność, a będziemy wszystkie szczęśliwe.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...